Bądź sprytny i nie przepłacaj

Bądź sprytny i nie przepłacaj, radzi głosem prawdy objawionej powszechnie uznany autorytet XXI wieku – internet. W pełni podzielam ten pogląd. Pieniądz jest rzeczą poważną i powinien być traktowany poważnie. Po co więc korzystać z usług biura nieruchomości, skoro w internecie znajdziemy wszystko? A no właśnie dlatego, że w internecie znajdziemy wszystko, nie wyłączając „niezbitych” dowodów na płaskość Ziemi, domowych sposobów leczenia zawału mięśnia sercowego czy też relacji naocznych świadków lądowania UFO na parkingu dyskontu spożywczego koło Łowicza. Znajdziemy tam oczywiście niezliczoną ilość wszelkiego rodzaju cennych rad i wzorów dotyczących obrotu nieruchomościami, które tą naszą sprytność mają poprzeć i umocnić nas w przekonaniu, że niekorzystanie z biura pośrednictwa jest tejż sprytności koronnym dowodem.
Rzeczywistość okazuje się jednak zgoła inna. W codziennej praktyce spotykamy się jednak nagminnie z przykładami dzisiejszych naszych klientów, którzy wczoraj jeszcze przekonani o sile pobranych z internetu informacji ( nie mylić z gruntowną wiedzą popartą doświadczeniem) zaoszczędzili na wynagrodzeniu pośrednika, tracąc jednocześnie kwoty wielokrotnie wyższe w konsekwencji np. zbyt długiego okresu sprzedawania, niewłaściwej interpretacji przepisów podatkowych, źle dobranego kredytu, czy niewłaściwej oceny wartości nieuchomości. Tak więc warto wziąć przykład z rynków o znacznie większym doświadczeniu i powierzyć transakcję finansową znacznej wartości, (a taką bez wątpienia jest sprzedaż lub kupno nieruchomości) fachowcom. Bądź sprytny i... mądry bądź przed szkodą